Strona poświęcona motoryzacji

Dwa tygodnie temu w Rzymie, w pierwszym wyścigu
w sezonie 2018/2019 Formuły E ABB FIA na kontynencie europejskim, kierowca zespołu
DS TECHEETAH André Lotterer zdobył pole position
i był bliski zwycięstwa. Wynik niemieckiego zawodnika zapewnił chińskiemu zespołowi awans na pierwsze miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Druga europejska runda wyścigów Formuły E odbędzie się w Paryżu, na własnym terenie marki DS Automobiles i w rodzinnym mieście drugiego reprezentanta DS TECHEETAH – Jeana-Érica Vergne’a, który zwyciężył w e-Prix miasta Sanya w Chinach. Niedawna wygrana w Chinach i drugie miejsce w stolicy Włoch świadczą o wysokiej formie zespołu i dają mu nadzieję na sukces w Paryżu.

Od kiedy seria wyścigowa dla pojazdów o napędzie całkowicie elektrycznym została otwarta dla klasyfikacji konstruktorów, technika E-TENSE opracowywana w DS Performance zapewniła zespołowi szereg zwycięstw odnoszonych przez cztery minione sezony w różnych częściach świata. Po wprowadzeniu pojazdów nowej generacji (Gen2) na piąty sezon Formuły E, DS jako jedyny francuski konstruktor uczestniczący w tej serii wyścigowej potwierdza swoją pozycję jednego z czołowych konkurentów, tym razem we współpracy
z DS TECHEETAH.

Tor uliczny w Paryżu, wytyczony wokół kompleksu zabudowań Les Invalides, w którym znajduje się
m.in. grobowiec Napoleona, ma długość 1,92 km i obejmuje 14 zakrętów.

Mark Preston, szef zespołu DS TECHEETAH: Paryż będzie dla nas kolejną rundą o szczególnym znaczeniu – dlatego że właśnie w tym mieście znajduje się siedziba marki DS, a nasz kierowca, Jean-Éric, tutaj się wychował. Biorąc pod uwagę formę, jaką prezentujemy ostatnio, nie waham się powiedzieć, że liczymy na dobre wyniki
w Paryżu. W ubiegłorocznej edycji tego wyścigu Jean-Éric zwyciężył – nie muszę tłumaczyć, jakie emocje towarzyszyły jego wejściu na podium w tym mieście. Można je porównać z inną wygraną tego kierowcy: kilka tygodni temu triumfował on w Chinach, w Sanyi, a olbrzymia publiczność chóralnie odśpiewała hymn swojego kraju
i gratulowała nam sukcesu. Nie ukrywam, że chciałbym przeżyć cos podobnego w Paryżu!

W Rzymie odzyskaliśmy pozycję lidera w klasyfikacji konstruktorów, a zwycięstwo było bardzo blisko. Obydwaj nasi kierowcy liczą się w rywalizacji o tytuł mistrza świata Formuły E i pragną wygrać w stolicy Francji. Od początku wiedzieliśmy, że druga połowa sezonu przyniesie wielkie emocje, i niewątpliwie mieliśmy rację.

Xavier Mestelan Pinon, dyrektor DS Performance: Nareszcie Paryż! Jesteśmy gotowi na rundę o szczególnym dla nas znaczeniu: wyścig o e-Prix Paryża, wyjątkowe wydarzenie dla marki DS będącej jedynym francuskim producentem uczestniczącym w wyścigach Formuły E ABB FIA.

Wraz z DS TECHEETAH stajemy na starcie jako liderzy klasyfikacji zespołowej. Nasz kierowca, ambasador techniki E-TENSE Jean-Éric Vergne, wygrał wyścig w Paryżu w zeszłym roku. To na pewno zwiększa ciężar oczekiwań, ale znamy możliwości naszych zawodników, Jeana-Érica Vergne’a i André Lotterera. Do rundy tej podchodzimy
z zaufaniem do swoich sił. Jesteśmy przekonani o jakości najnowszych modyfikacji wprowadzonych do bolidu
DS E-TENSE FE19 – w Rzymie okazały się one skuteczne, a André był bliski wygranej. Niemniej w tym roku ważne jest rozwijanie się przez cały sezon, bo konkurencja jest silna, a różnice czasowe i punktowe bardzo nieznaczne. Podczas europejskiej części sezonu kolejne wyścigi odbywają się co dwa tygodnie, będzie więc dużo okazji do zdobycia cennych punktów.

André Lotterer, numer startowy 36: Jesteśmy konkurencyjni, regularnie walczymy w czołówce, ale najważniejsze jest, abyśmy koncentrowali się na całym sezonie, na dobrych i konsekwentnych wynikach w całych mistrzostwach. Oczywiście pragnę wygrać i mam nadzieję, że prędzej czy później osiągnę cel. Ale przed nami jeszcze wiele rund, więc musimy zachować strategiczny rozsądek. Na razie skupiam się na Paryżu, drugim z wyścigów sezonu, o którym możemy powiedzieć, że jest występem na własnym terenie. Z niecierpliwością czekam na start w tym wspaniałym mieście.

 

Jean-Éric Vergne, numer startowy 25: To zawsze wielkie przeżycie – występować w miastach, które wiele dla mnie znaczą. I to dosłownie w miastach, nie na torach z daleka od centrum – bo przecież w Formule E mamy trasy wytyczone na ulicach śródmieścia. Tym razem runda w Paryżu nasuwać będzie również inne refleksje, bo odbędzie się w niedługi czas po tragicznym pożarze katedry Notre Dame. Zwycięstwo w e-Prix Paryża w zeszłym roku jest jednym z najwspanialszych wspomnień w mojej karierze sportowej i mam nadzieję, że powtórzę to także w tym roku. To jest mój cel na najbliższy wyścig.

Źródło: Citroen

Sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze komentarze

    Licznik odwiedzin

    • 3
    • 1 511
    • 622
    • 1 280 433
    • 203 347