Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Niestety dotyczy to również sezonu rajdowego. Puchary i nagrody rozdane, szampany się polały i w zasadzie do końca stycznia, kiedy to Rajd Monte Carlo rozpocznie nowy sezon zmagań, mamy Drodzy Kibice trochę wolnego. Choć może nie do końca, bo przecież zaraz na arenę zmagań wkroczą skoczkowie narciarscy i znowu będziemy krzyczeć: Kamil, ciągnij !!!!, Piotrek, leć!!!. Kibic to ma jednak ciężkie życie 🙂 Wróćmy jednak do rajdów i ogłaszając wszem i wobec, że rajdowym Mistrzem Polski w klasyfikacji generalnej została załoga Grzegorz Grzyb i Robert Hudla ( Skoda Fabia R5). Drugi stopień podium dla załogi Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk ( Skoda Fabia R5), a czołową trójkę zamyka para Jakub Brzeziński i Kamil Kozdroń ( Skoda Fabia R5 ). Ciężki sezon na pewno dał się we znaki najlepszym kierowcom rajdowym w Polsce i kiedy każdy normalny człowiek pomyślałby o odrobinie spokoju i odpoczynku, kierowcy rajdowi ile sił w kołach pędzą do Warszawy. A dlaczego? Właśnie dla niej Drodzy Państwo, dla Pani Karowej. Owa dama nie jest ani blondynką ani brunetką, nie przyciąga również uwagi szczupłymi długimi nogami. Rozwiązując tajemnicę Pani Karowa to maleńka uliczka w centrum Warszawy o długości ok 2.5 km, z wieloma zakrętami i nawrotami, która to rok rocznie hipnotyzuje i przyciąga tłumy kibiców czekających na show, jakie zapewnią im rajdowe gwiazdy. Takie nazwiska jak Kajetan Kajetanowicz, Krzysztof Hołowczyc, Mikko Hirvonen, oraz wielu innych sprawiają, że serca kibiców rajdowych biją znacznie mocniej. I choć walka o zwycięstwo w Kryterium Karowej nie ma już znaczenia dla klasyfikacji generalnej RSMP, kierowcy biją się o nie niczym rycerze o serca pięknych dam. Tutaj zwycięstwo znaczy prestiż, chwałę do końca życia, mówiąc krótko kto wygrał Karową ten jest gość. Byli tacy, którzy wygrywali Kryterium Karowej kilkukrotnie. Mistrzowie nad Mistrzami : Tomasz Kuchar i Kajetan Kajetanowicz – rekordziści, 6 zwycięstw, śp. Marian Bublewicz i Paweł Przybylski – 4 zwycięstwa, Leszek Kuzaj i Sobiesław Zasada– 3 zwycięstwa. Do tego grona możemy również zaliczyć szereg innych zacnych nazwisk takich jak: Hołowczyc, Kulig, Gieruszczak, Herba, którym udało się przynajmniej raz wygrać Kryterium Asów. W tym roku szósty raz serce Pani Karowej zdobył nasz najlepszy obecnie kierowca rajdowy 2 – krotny Mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz. Biorąc pod uwagę osiągnięcia pana Kajetana niby nic w tym dziwnego. Otóż nie do końca, bowiem popularny Kajto zrobił to jadąc Fordem Fiestą WRC!!! Ze specyfikacją WRC2 zdążył się już w tym roku zaprzyjaźnić podczas rund RSMŚ, ale auto WRC to pojazd rodem z kosmosu. 380 – konny potwór, w którym począwszy od ustawień zawieszenia, poprzez właściwości jezdne, moc, a skończywszy na włączniku wycieraczek jest kompletnie inne i nowe. Pan Kajetan nie miał zbyt dużo czasu, żeby dobrze poznać tą wersją auta, ale za to styl jaki zaprezentował zdobywając 6 zwycięstwo na Karowej zasługuję na to, by zdjąć przed nim czapki z głów. Niezwykle przyczepna w tym roku nawierzchnia pozwoliła jechać kierowcom znacznie szybciej. Jednak jechać szybko w Kryterium Asów to znaczy mieć talent, ale jechać szybko autem WRC to rzecz, którą potrafi parunastu kierowców na świecie w tym m.in. Kajetan Kajetanowicz. Gratulujemy zatem panu Kajetanowi i jego pilotowi Maciejowi Szczepaniakowi zwycięstwa, dziękujemy wszystkim kierowcą za wspaniałe przedstawienie, jakie oglądaliśmy w tym roku podczas Kryterium Asów i zapraszamy gorąco kibiców już za rok na kolejne zmagania o serce Pani Karowej.
Marta Pyka
- Drodzy nasi Czytelnicy mała prośba: nadeszła zima, Święta Bożego Narodzenia za pasem, a drogi coraz bardziej śliskie i wymagające. Zachowajmy ostrożność i zwolnijmy, bowiem brawura za kierownicą połączona z alkoholem i coraz większą mocą naszych samochodów to mieszanka prawdziwie wybuchowa. Dojedźmy bezpiecznie do celu świętujmy i pozwólmy świętować innym.
Wesołych Świąt życzy Redakcja Motorozmaitosci.pl
