Na początku 1994 roku w salonach sprzedaży Renault zadebiutował model Laguna, który zastąpił mocno wysłużonego poprzednika. Nowy pojazd o zaokrąglonych kształtach karoserii z mocno opadającą maską przednią oraz wąskimi reflektorami odpowiadał trendom początku lat 90-tych. W odróżnieniu od konkurencji, tradycyjnie zaś dla Renault , Lagunę zaoferowano w wersji hatchback, znacznie praktyczniejszej i elegantszej od tradycyjnego sedana. W tylnym pasie zamontowano dzielone lampy z „przydymionymi” kloszami kierunkowskazów. W 1995 roku poszerzono ofertę o wersję kombi, która wyróżniała się inną, bardziej pionową tylną klapą oraz lampami umieszczonymi wzdłuż słupków. Podobnie jak wygląd zewnętrzny, pozytywnie należy ocenić wnętrze samochodu, mając na uwadze, że od debiutu upłynęło już 17 lat. Deskę rozdzielczą wykonano z dosyć dobrych materiałów i porządnie zmontowano. W czasie jazdy do uszu podróżujących nie dochodzą denerwujące skrzypienia. Docenić należy duże czytelne zegary ze standardową kontrolką poziomu oleju, plastikową klapkę zasłaniającą radio przed ewentualnymi amatorami cudzej własności, czy włącznik świateł awaryjnych, umieszczony między fotelami przednimi, pod ręką kierowcy. Cechą charakterystyczną wnętrza Laguny są dysze nawiewów bocznych, zamontowane w drzwiach przednich oraz stosunkowo często występujący panel klimatyzacji automatycznej z wyświetlaczem, zwłaszcza w egzemplarzach po liftingu. W pierwszym okresie produkcji w wersji podstawowej RN, w wyposażeniu seryjnym brakowało ABS-u, czy nawet jednej poduszki powietrznej. W samochodach przed modernizacją, nie udało się wygospodarować zamykanego schowka w desce rozdzielczej. Do minusów wnętrza zaliczyłbym również mały, niezbyt czytelny wyświetlacz w górnej części deski rozdzielczej, wskazujący godzinę, temperaturę i parametry fabrycznego radia. Jak przystało na samochód segmentu D, wnętrze jest bardzo przestronne. Szerokość, ilość miejsca na nogi, zwłaszcza w tylnym rzędzie, obszerność foteli, ich tapicerowanie wysoko gatunkowym welurem lub skórą w najbogatszej wersji, spełniają oczekiwania wobec rodzinnej limuzyny. Jedynie w tylnej części kabiny, wysocy pasażerowie mogą narzekać na nieco za nisko poprowadzoną linię dachu. Przyzwyczajenia wymagają miękkie fotele, również charakterystyczne dla aut francuskich. O wysokiej klasie pojazdu świadczą; poprawnie wygłuszone wnętrze, wzorowe resorowanie, lekko pracujący drążek zmiany biegów, czy ponadczasowa elegancja. Do napędu Laguny przygotowano urozmaiconą paletę jednostek benzynowych i wysokoprężnych. Na początku produkcji były to 1.8 8V z wtryskiem jednopunktowym, 2.0 8V, 3.0 V6 z wtryskami wielopunktowymi oraz wolnossący diesel o pojemności 2.2 litra. W 1996 roku rozszerzono ofertę o silniki: 1.8 8V (na fotografii), 2.0 16V z wtryskami wielopunktowymi i 2.2 turbo diesel. W 1997 roku zmodernizowano silnik 6 cylindrowy 3.0 V6, zwiększając liczbę zaworów z 12 do 24, stopień sprężania z 9,6 do 10,5, czy liczbę koni mechanicznych ze 167 do 190. Przeprowadzone zmiany przyczyniły się do zwiększenia mocy przy jednoczesnym spadku zużycia paliwa. W 1998 roku firma Renault, zdecydowała się na lifting modelu, określany jako II faza. W jej ramach dokonano zmiany kształtu zderzaka przedniego, lamp przeciwmgielnych, które weszły do wyposażenia seryjnego, przednich lamp zespolonych z soczewkowymi projektorami świateł drogowych i szybami z poliwęglanów. Zmodyfikowano tylne lampy, kształt koła kierownicy, w desce rozdzielczej wygospodarowano zamykany schowek. Zmieniono paletę jednostek benzynowych, zastępując silniki 8 zaworowe, nowocześniejszymi, oszczędniejszymi 16 zaworowymi – 1.6 16V, 1.8 16V. Zakończono produkcję wolnossącego diesla. W jego miejsce pojawiła się jednostka 1.9 turbo diesel, a od 1999 roku również 1.9 dCi z nowoczesnym wtryskiem common rail. Wzbogacono wyposażenie seryjne wersji podstawowej chociażby o dwie poduszki powietrzne, czy układ ABS. W układzie hamulcowym zaczęto montować wentylowane tarcze hamulców przednich, co wpłynęło na skrócenie drogi hamowania z 42 do 37 metrów. W przeciwieństwie do komfortu, precyzji prowadzenia, przestronności, Laguna zbiera negatywne oceny za bezpieczeństwo i wysoką usterkowość. Przeprowadzony w 1997 roku test zderzeniowy przez Euro NCAP, Europejski Program Oceny Nowych Samochodów wykazał duże przeciążenia klatki piersiowej kierowcy i pasażera przy zderzeniu czołowym z prędkością 64 km/h, a przy zderzeniu bocznym wręcz ogromne. Wyniki wskazują na znikome szanse przeżycia osób znajdujących się w Lagunie. Kupując limuzynę Renault powinniśmy liczyć się ze zwiększoną usterkowością, zwłaszcza w stosunku do konkurentów rodem z Japonii. Najczęściej dochodzi do przedwczesnego zużycia tarcz hamulcowych, kłopotów z osprzętem silnika, zużyciem wieszaków stabilizatora w przednim zawieszeniu i poduszki belki w tylnym, wybicia górnego mocowania kolumn McPhersona, czy korozji wydechu. Części oryginalne są drogie, szczęśliwie Laguna jest na tyle popularnym modelem, że na rynku można wybierać z dużej ilości zamienników, oferowanych w korzystnych cenach. Reasumując należy przyznać, że Renault Laguna to ciekawa oferta w przedziale cenowym od 3 000 zł do 10 000 zł, za egzemplarze tzw. drugiej fazy w bardzo dobrym stanie. Za stosunkowo nieduże pieniądze otrzymujemy przestronny, z dużym bagażnikiem (452 litrów hatchback/520 litrów kombi), bardzo komfortowy, elegancki i zazwyczaj dobrze wyposażony samochód, który sprawdzi się w roli rodzinnego środka transportu. W zależności od temperamentu i możliwości finansowych będziemy mogli dobrać odpowiednią dla siebie wersję silnikową. Renault Laguna nie jest mistrzem niezawodności, ale ewentualne awarie, które rzadko unieruchamiają pojazd na drodze można tanio usunąć przy pomocy zamienników. Warto przed kupnem samochodu zapoznać się z Laguną, która może być ciekawą alternatywą dla mniej komfortowych, mniejszych pojazdów. W podobnej cenie otrzymujemy nieco starszy, ale nieporównywalnie bardziej wszechstronny samochód, którego koszty eksploatacji możemy obniżyć montując instalację gazową LPG, dobrze współpracują z silnikami Renault. Duży popyt egzemplarzy pozwoli nam na znalezienie swojej wymarzonej Laguny.
Michał Świercz